Wieluńskie forum - Wieluń - Gmina Wieluń

janek napisał:

A ja Was wzywam - wszyscy razem popirajmy Jarka.

Biedaczek, samotny, tylo kot jedynym przyjacielem w samotności.


http://p4.fejsik.pl/p4.fejsik.pl/74b1e3 … b46214.jpg

To ja - kaczyński !
Jak chcesz wiedzieć co myślę naprawdę - zajrzyj do klubu -
" TO JA - kACZYŃSKI ! ".
W temacie - " Co słychać " moje przemyślenia.
Jak Ci się spodoba to zapisz się do PiS.
Czekam na Ciebie.
Potrzebni mi głupsi ode mnie.
Tylko tacy mogą u mnie zrobić karierę.
Ode mnie mądrzejsi też mogą się zapisać.
Warunek : muszą udawać głupszych niż ja.
I jedni i drudzy muszą wykonywać to , czego żądam.
A Tutaj o mojej chorobie : Osobowość paranoiczna (paranoidalna, fanatyczna, pieniacza) jest specyficznym zaburzeniem osobowości.
Ten typ osobowości cechuje się nadmierną podejrzliwością, brakiem tolerancji na krytykę, zawziętością, skłonnością do interpretowania neutralnych lub przyjaznych zachowań otoczenia jako wrogich, obraźliwych, pogardliwych i małą tolerancją na niepowodzenia.
Opaczna interpretacja danych i odnoszenie rozmaitych wydarzeń do siebie, łączy się z zaburzeniem oceny rzeczywistości i podejrzeniami istnienia spisków.
Często spostrzega się nadmierne poczucie własnej wartości, objawiające się przecenianiem własnych możliwości, postawą wyższościową i nieustępliwość w obronie własnych praw, bezwzględność w realizowaniu swoich celów, prowokowanie do walki.
Osoby takie są zazwyczaj skryte, egocentryczne - mają tendencję do oceniania wszystkiego z punktu widzenia własnej osoby, zazdrosne, nietolerancyjne, fanatyczne, skłonne do pieniactwa, sensytywne - przeczulone, przewraźliwione.
Mogą przejawiać wrogie, gwałtowne reakcje.
Ja tę chorobę mam już od dawna.
Mój brat też na nią chorował.
Ale moja bratowa mu pomagała.
Mnie nie ma kto pomóc.
Ja lubię swoją chorobę.
Dlatego, że moi wyborcy lubią mnie chorego.
Podobam im się chory.
Więc nie chodzę do doktora.
Dzięki temu jeszcze długo będę posłem.
A posłem być muszę.
Mam na pieńku z prawem.
Razem z kolesiami przekręciliśmy parę baniek w "Telegrafie".
Kwity na mnie są .
Ale jak jestem posłem to włos mi z głowy nie spadnie.
Dlatego wrzawa koło mnie jest mi na rękę.
A moja choroba pomaga mi wrzawę robić.
Dzięki niej - jako poseł - mam daleko do prokuratora.
Teraz muszę być jeszcze głośniejszy.
Wszyscy wiedzą, że Smoleńskispad to autorski program mój i mojego brata.
Dlatego muszę robić wszystko, aby ciemnocie przewrócić w głowach.
Na razie się udaje.
Antek Macierewicz mi pomaga jak może.
Smoleńskispad to jest autorski projekt mojego brata i mój.
Efekt całkiem dobry.
Lechu na Wawelu.
Ja też tam będę leżał.
Bo jestem bratem poległego w Katyniu prezydenta.
Wawel jest dla kaczyńskich.
Nie dla Wałęsy, ani Komorowskiego czy innego badziewia.
To miejsce tylko dla patriotów.
A my jesteśmy patriotami katyńskimi i powstaniowarszawskimi.
Polacy mają poczucie krzywdy związane z tymi dwoma tragicznymi zdarzeniami.
I dlatego my to poczucie krzywdy wykorzystujemy jak możemy dla swoich celów politycznych.
Stworzyliśmy sobie wizerunek obrońców Katynia i Powstania Warszawskiego.
Feta w Katyniu miała być najważniejszym mityngiem przed wyborami prezydenckimi.
Nie można było się na nią spóźnić z powodu jakiejś tam mgły.
Zresztą ja w tą mgłę nie wierzyłem.
Byłem pewny, że to ściema ludzi Klicha.
I Lechu się nie spóźnił.
Dotarł na miejsce na czas.
W kawałkach, ale zawsze.
Boję się, że jak ludzie szeroko otworzą oczy to Lechu zjedzie z Wawelu, a rodziny pasażerów podróżujących z moim bratem mnie Ukamienują.














Smoleńskispad to jest dzieło autorskie trzech małych ludzi.
Braciszków i ich kapciowego - pana generała Błasika.
Jednak największą winę ponosi kapciowy.
Był od tego, aby żądania braciszków lądowania w złych warunkach ..............................